Niniejsza strona internetowa może używać technologii cookie głównie w celach zapewnienia prawidłowego działania, ale także m.in. w celach statystycznych i reklamowych. Akceptacja przyjmowania plików cookie może zostać odwołana za pomocą ustawień przeglądarki. Możliwe jest również sprawdzenie obecności i przeglądanie zawartości plików cookie.
SEJM RP VIII KADENCJA

FELIETON

2020-01-18

Dlaczego depcze pan sztandary, panie Jarubas?
 
Parlament Europejski, większością głosów, przyjął rezolucję przeciwko Polsce i Węgrom. Zaapelował do Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej o „zastosowania środków tymczasowych, aby wyeliminować wyraźne ryzyko poważnego naruszenia przez Polskę i Węgry wartości, na których opiera się Unia”. Polscy posłowie tzw. totalnej opozycji (lewica, PO, PSL), ochoczo zagłosowali... przeciwko Polsce. Warto wiec zapytać jakich wartości bronią? Czy tych ze sztandarów rewolucji francuskiej, która stworzyła poligon doświadczalny dla rewolucji bolszewickiej i nazizmu? Wartości pełnych pięknych deklaracji o równości i braterstwie, a w praktyce nacechowanych ludobójstwem jakobinów, bolszewików i nazistów, czy wartości ojców założycieli Wspólnoty Węgla i Stali, odwołujących się do chrześcijańskich korzeni naszego kontynentu? Z bólem muszę zapytać naszego świętokrzyskiego eurodeputowanego Adama Jarubasa: dlaczego depcze pan sztandary z napisem: Bóg, Honor, Ojczyzna? Czy wartości polskiej wsi, którą jeszcze niedawno pan reprezentował, a dla której te trzy słowa były i są zawsze świętością, już nic dla pana nie znaczą? Czy odwracając się od sztandarów PSL, na pewno chce Pan dołączyć do tych, którzy oddawali się pod protektorat silniejszych, aby tylko własnych dochodzić korzyści? Wszyscy oni skończyli obłożeni infamią, niechlubnie zapisując się na kartach naszej narodowej historii. Dzisiaj Polska ma niepowtarzalną szansę na wielkość i dobrobyt. Polacy w końcu mają realny udział w majątku, na który z trudem pracowali ich ojcowie i dziadkowie, a który przez kolejne totalitaryzmy - obce i własne - był im zabierany. Apeluję wiec do Pana Jarubasa i jemu podobnych progresywnych polityków totalnej opozycji - nie przeszkadzajcie. Budujcie własną pomyślność w zgodzie z wolą narodu, który Was posłał, nie przeciwko niej. I pamiętajcie, eksperymenty lewicowych „proroków”, dla których Bóg, Honor, Ojczyzna, to symbole zacofania i przaśności, nigdy nie kończyły się dobrze również dla nich, pożartych przez bestie ich własnych rewolucji. PS Jeśli jednak pana nie przekonałem, to dedykuję panu wiersz poety chłopskiego losu. Może on da radę: Wy znowu chcecie iść przed nami bo nozdrza drażni wam nasz pot spróbujcie: ród mój was widłami zadźga i rzuci poza płot Tadeusz Nowak, „Mojego rodu gość”